Informacje

Podstawowe informacje:
Tytuł bloga: Znalazłeś mnie
Myśl przewodnia: Liczyłam na niemożliwe
Gatunek: Fanfiction Potterowskie
Czas akcji: 1996-1998r. (szósta i siódma klasa głównej bohaterki)
Miejsce akcji: Hogwart, Nora, dwór Malfoyów
Główni bohaterowie: Hermiona Granger i Fred Weasley
Data założenia bloga: 4 sierpnia 2013r.
Data publikacji prologu: 9 luty 2014r.
Autorka: A.

Opowiadanie:
Prolog napisałam bardzo dawno temu, na długo przed tym, jak naszła mnie ochota na publikację jakiejkolwiek historii. Miałam wtedy zarys opowiadania, ze dwa wątki, wybraną główną parę i taką myśl przewodnią opowiadania. Potem to wszystko, z czasem, zaczęło się kształtować i nabierać barw. Powstało dużo więcej wątków, napisałam pierwsze rozdziały. Historię ciągle piszę i ciągle ulepszam. Mam nadzieję, że opublikuję ją całą.

Nie mam zamiaru streszczać tu wszystkiego, po prostu napiszę, jak mniej więcej ta historia będzie wyglądać.

Piętnastoletnia Hermiona przeżywa traumę w Ministerstwie Magii. Gdy zamyka oczy, widzi przerażającą Bellatriks Lestrange - jedyny szczegół tej wyprawy, który tak wyraźnie zapamiętała. Zamyka się w sobie, odtrąca od siebie wszystkich, dopuszczając do siebie jedynie koszmar, który śni jej się co noc. Fabuła jest dla dziewczyny niezrozumiała, więc młoda czarownica chce jak najwięcej się o tym dowiedzieć. Tymczasem do jej serca puka chłopak, który był przy niej przez wszystkie lata nauki w Hogwarcie. Chłopak, którego do tej pory traktowała jako kolegę, którego nigdy nie postrzegała jako obiekt westchnień. Kilka szczerych rozmów burzy poukładany świat Gryfonki, a długa rozłąka, jaka ich czeka, budzi w niej nieodkryte dotąd uczucia. Rozsądna, wierna, lojalna i zagubiona. Co zrobi? Jak poradzi sobie z dręczącym ją koszmarem? Czy Bellatriks Lestrange ma z tym coś wspólnego? Jak potoczą się losy mugolaczki, przyjaciółki Wybrańca?

Dlaczego?
Od bardzo dawna pewien pomysł zaprzątał mi głowę. Nie bardzo miałam jak go spisać, bo nijak nie pasował do historii, które teraz publikuję (Jeszcze o nas i Spotykamy siebie), a nie chciałam go wciskać na siłę. Znalazłam także pewien prolog, który jakby popchnął mnie do pisania tej historii. Ulepszyłam go, zmieniłam trochę, dodałam parę rzeczy i tak powolutku pisałam sobie dalej. Przeczytałam kilka miniaturek o Hermionie i Fredzie i to tak naprawdę one zainspirowały mnie do dalszego tworzenia. I tak tworzę i tworzę już od wakacji. Postanowiłam zacząć to publikować, bo właściwie czemu ma się to kurzyć na dysku?
Chciałam także napisać coś w miarę nowego (znalazłam chyba dwa blogi o Fredzie i Hermionie), coś, w czym mam szerokie pole do popisu i tak naprawdę bardzo wiele możliwości. Moim marzeniem jest też to, by to opowiadanie niosło coś ze sobą, żeby ktoś pomyślał o nim przed snem, żeby trafiło do Waszych serc. 

Adres
Znalazłeś mnie - taki prosty, ale tyle interpretacji. I tu zaznaczę od razu, że Hermiona NIE będzie narratorką. Owszem, większa część opowiadania to wydarzenia przedstawione z jej perspektywy, ale nie chcę się ograniczać. Ale, wracając do tematu, uważam, że bardzo pasuje do opowiadania. Hermiona i Fred znali się od początku, tyle że żadne z nich nigdy nie zwracało na siebie uwagi. A tymczasem miłość była tak blisko i znalazła ich oboje.

Inne informacje:
- Nie wiem, jak długie będzie to opowiadanie. Szacuję, że powinno zająć mi do 40 rozdziałów, więc nie będzie chyba takie długie.
- Szablon pochodzi z Zaczarowanych Szablonów, a Jill na moją prośbę przerobiła nagłówek. I tu serdecznie jej dziękuję!
- Mogę powiadamiać o nowych rozdziałach, nie ma problemu. Wystarczy napisać do mnie na GG. (49062134)
- Rozdziały będą pojawiać się RAZ w miesiącu, na pewno nie częściej. Jestem zajęta pisaniem także innych blogów i raczej nie wyrobiłabym z pisaniem trzech na raz przy wyższej częstotliwości. Dlatego musicie mi wybaczyć tak długie odstępy czasowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy